Sierpień 2014 - Rumunia, Dunaj, Stolica i boksyty
Jako przystało na przewodników turystycznych i pilotów wycieczek, dane nam było odwiedzić wiele krajów, ale trudno przywołać w pamięci, choć jeden z nich, który tak jak Rumunia wpisywałby się w tezę, iż zwiedzanie tego kraju na zorganizowanej wycieczce z biurem turystycznym jest czystym przykładem „świętokradztwa” krajoznawczego. Dlaczego? To proste! Najzwyczajniej w świecie nie da się tu dotrzeć do najciekawszych miejsc „spoza utartych szlaków” autokarem, a często również i samochodem. Do niektórych z nich dojedziemy dobrą „terenówką”, ale większość jest osiągalna tylko po wielogodzinnych wędrówkach pieszych, z których pozostają niezapomniane wspomnienia i często pytanie - czy dojście to tych miejsc nie jest świadectwem całkowitego braku rozsądku, który przecież winien towarzyszyć ludziom oprowadzającym zawodowo turystów?
ZDJĘCIA
CZĘŚĆ 1 - Bukareszt, Delta Dunaju
CZĘŚĆ 2 - Craiova, "Most Boga", Drobeta Turnu Severin, "Żelazne Wrota", Dolina Dunaju, Jaskinia Turecka, Wąwóz Nerei,
CZĘŚĆ 3 - Timisoara, Jaskinia de la Vadu Crișului, Jaskinia Kryształowa, kopalnie boksytów
CZĘŚĆ 4 - Eforie Nord