CHATA ZA WSIĄ
Lokalizacja: Hamulka
Typ obiektu: agroturystyka
Obszar turystyczny: Biebrzański Park Narodowy
TABELA OCEN
Oznaczenie dojazdu do obiektu: Tak
Bezpłatny parking dla samochodów przy obiekcie: Tak
Obiekt strzeżony: Tak
Plac zabaw dla dzieci: Nie
Obiekty sportowo – rekreacyjne: Tak (zadaszona wiata, ogród)
Możliwość zorganizowania ogniska: Tak (także grill, rożen)
Możliwość zorganizowania dyskoteki: Tak
Zróżnicowanie standardu pokoi uczestników wycieczki: Nie
Kultura i prezencja obsługi obiektu: 5+
Standard wyposażenia pokoi i sprawność urządzeń: 5
Czystość pokoi: 5
Czystość urządzeń sanitarnych: 5
Jakość podawanych potraw: 5+
Ilość podawanych potraw: 5+
Czas podawanych potraw: 5+
Współpraca z obsługą obiektu gastronomicznego: 5+
Współpraca z obsługą obiektu noclegowego: 5+
Nadmierne sformalizowanie procedur meldunkowych: Nie
Możliwość negocjacji cen dla grup przez organizatora: Tak
Skargi ze strony klientów przekazywane do pilota/przewodnika w trakcie trwania imprezy: Nie
Własne inicjatywy obsługi obiektu noclegowego zmierzające do poprawy/utrzymania dobrego wizerunku świadczonych usług: Tak
Drewniana, podlaska chałupa z 1922 roku położona wśród lasów i bagien biebrzańskich stanowi wyjątkową oazę ciszy oraz spokoju, a także wizytówkę gospodarstwa agroturystycznego we wsi Hamulka. I choć zdawać by się mogło, że jest to miejsce dla prawdziwych „ekstremalistów” turystycznych - w rzeczywistości, po wejściu do środka domu przenosimy się do przyszłości. Elegancko i stylowo urządzone wnętrza, „wielkomiejski” pakiet cyfrowej telewizji, Wi-Fi o „biznesowej” szybkości, łazienka z luksusowego hotelu, jadalnia, salon, osobna kuchnia i trzy pokoje – to wszystko pozostaje do naszej dyspozycji. Zwieńczeniem jest żywy ogień z kominka, który tuli do snu gości, gdy za oknami wszystko spowite jest gęstą mgłą unoszącą się znad pól i bagien.
Jedzenie regionalne, podlaskie, z własnych produktów. Warto tu wspomnieć na przykład o obiadokolacjach, których serwowana ilość starcza na obiad, kolację, śniadanie i kolejny obiad. Po prostu „fura” jedzenia – kartacze, pierogi z farszem „podgrzybkowym”, babka ziemniaczana i inne. Zapach oraz smak tutejszych kiełbas, wędlin, kwaszonych ogórków na długo pozostaje w pamięci. Część z tych produktów koniecznie trzeba zakupić, a w szczególności własnej produkcji ser żółty z cieciorką, czy jajka wiejskie o pomarańczowych żółtkach. Warto także, zapytać o wypiekany na ogniu tradycyjną metodą sękacz.
Ponadto mamy tu niepowtarzalną możliwość zwiedzania z gospodarzem drugowojennych schronów tzw. Linii Mołotowa. Pan Jan Kułak jest jednym z założycieli Grupy Badawczej „Kriepost” zajmującej się inwentaryzacją tych fortyfikacji - a ciągną się one od Roztocza przez wschodnią Polskę, Białoruś, aż po północną Litwę. Rozmowy, opowiadania i ciekawostki o schronach przedstawione w ciekawy sposób stanowią wyjątkową, „żywą” lekcję historii.
Można by jeszcze długo pisać o „Chacie za Wsią”, ale najlepiej samemu tam się wybrać i... delektować - atmosferą, ciszą, spokojem, ogniem, mgłą, historią i podlaską tradycją.
