STARA CHATA U KOWOLA
Lokalizacja: Kluczewo
Typ obiektu: Agroturystyka
Obszar turystyczny: Przemęcki Park Krajobrazowy
TABELA OCEN
Oznaczenie dojazdu do obiektu: Tak
Bezpłatny parking dla autokarów przy obiekcie: Tak
Plac zabaw dla dzieci: Tak
Obiekty sportowo – rekreacyjne: Tak (chata grillowa, wiaty)
Możliwość zorganizowania ogniska: Tak
Możliwość zorganizowania dyskoteki: Tak
Zróżnicowanie standardu pokoi uczestników wycieczki: Nie
Kultura i prezencja obsługi obiektu: 5
Standard wyposażenia pokoi i sprawność urządzeń: 5
Czystość pokoi: 5
Czystość urządzeń sanitarnych: 5
Jakość podawanych potraw: 5
Ilość podawanych potraw: 5
Czas podawanych potraw: 5
Współpraca z obsługą obiektu: 5
Nadmierne sformalizowanie procedur meldunkowych: Nie
Możliwość negocjacji cen dla grup przez organizatora: Tak
„Gratisy” dla obsługi grupy turystycznej: Tak
Skargi ze strony klientów przekazywane do pilota/przewodnika w trakcie trwania imprezy: Nie
Własne inicjatywy obsługi obiektu noclegowego zmierzające do poprawy/utrzymania dobrego wizerunku świadczonych usług: Tak
Jedno z nielicznych już w Polsce prawdziwych gospodarstw agroturystycznych !
Wypoczynek zaczynamy od obejścia inwentarza (krowy, świnie, kozy, owca, króliki), aby chwilę potem znaleźć się w prawdziwym, zabytkowym, wiejskim domu z kaflowymi piecami i węglową kuchnią, które na czas pobytu pozostają do naszego wyłącznego użytku – właściciele mieszkają w sąsiednim domu. Przesympatyczni gospodarze częstują nas własnymi wyrobami – kaszanką, kiełbasą, smalcem, salcesonem, a wszystko to - bez limitu. Do tego dostajemy wiadro (!!!) konserwowych ogórków. Pokoje na całe szczęście nie są wyposażone w TV (choć mamy do dyspozycji telewizor w kuchni). Jedynym tchnieniem nowoczesności są nowe toalety i natryski. Rano należy udać się do stodoły, gdzie otrzymamy świeżo zrobiony ser, śmietanę, masło i oczywiście mleko z porannego dojenia (można samemu spróbować swoich umiejętności w dojeniu), a na miłośników jajecznicy czekają jajka z pomarańczowymi żółtkami (całkiem inne od hipermarketowych). Smaku tutejszych potraw, gościnności, spokoju, a przede wszystkim atmosfery odchodzącej w zapomnienie „polskiej wsi” nie da się opisać słowami. Po prostu trzeba tu przyjechać – dla odpoczynku i zobaczenia „prawdziwej ideowo agroturystyki” tak odmiennej od pensjonatów i innych usług noclegowych przez pomyłkę zwanych „gospodarstwami agroturystyczymi”.
Dla grup szkolnych gospodarze organizują zajęcia edukacyjne dotyczące „życia i pracy na wsi” połączone z degustacją własnych wyrobów, pokazem kowalstwa oraz ogniskiem. Widzieliśmy dzieci, które po zajęciach nie chciały wracać do domów i rozstać się z tutejszym inwentarzem. Gorąco polecamy !!!
